Źródło. |
We wrześniu miałam sporo wrażeń. Nowa szkoła, nowi ludzie, nowe obowiązki. Nie mogę się do niczego przyczepić, jest naprawdę świetnie i myślę, że nie mogłam wybrać lepiej. Jednak ubolewam nad moim książkowym wynikiem...
...który wyniósł 1 książkę. Jedną i do tego nawet niezbyt grubą: zaledwie 320 stron "Wyspy Potępionych". Nie mam bladego pojęcia, dlaczego wrzesień okazał się tak... nieudany. W końcu pierwszy miesiąc to dopiero wdrożenie do szkoły, jeszcze nie ma tylu zadań domowych i kartkówek - powinnam tu bić swoje rekordy czytelnicze, a nie czytać ledwo 10 stron na dzień! Ale nic już na to nie poradzę. Mogę tylko mieć nadzieję, że październik okaże się lepszy.
Ilość wejść - 131 398 (+2 968)
Komentarze - 2 4583 (+64)
I pomyśleć, że narzekałam na sierpień...
W każdym razie, oprócz recenzji "Wyspy Potępionych", pojawiły się także dwie recenzje zaległych książek: "Portretu Doriana Graya" i "Mrocznych Materii". Rzutem na taśmę, jeszcze we wrześniu, opublikowałam opinię o filmie pt. "Następcy", kontynuacji "Wyspy (...)". Mogliście także przeczytać krótką relację z Narodowego Czytania "Lalki", na którym miałam przyjemność być także w tym roku. Dokładnie w połowie miesiąca pochwaliłam się najnowszymi książkami w mojej biblioteczce, a niecały tydzień później znów napisałam trochę o moich wakacjach w Bułgarii (Czy było warto?). Cztery razy podzieliłam się z Wami ciekawymi rzeczami w Internecie: #27, #28, #29 i #30.
Jeśli czegoś nie widzieliście, to zapraszam do nadrobienia. A w październiku, mam nadzieję, będzie lepiej. Trzymajcie kciuki!
A jaki był Wasz wrzesień? Mam nadzieję, że znacznie bardziej owocny niż mój ;)
Ech... Szkoła - mniej czasu na czytanie ;// Mój wynik nie należy do zachwycających, ale jakiś tragiczny też nie jest ;) Przeczytałam we wrześniu 3 książki: "Oddam ci słońce", "Klątwa tygrysa" i "Wypowiedz jej imię". Pozdrawiam i życzę udanego października ♥
OdpowiedzUsuńhttp://thebookishcity.blogspot.com
"Oddam ci słońce" z chęcią bym przeczytała, słyszałam o niej dużo dobrego. A "Klątwę tygrysa" uwielbiam ♥ Mam nadzieję, że Tobie także się podobała ;)
UsuńDziękuję i wzajemnie!
Mnie czeka jeszcze podliczanie wszystkich statystyk, ale póki co sądzę, że pod względem czytelniczym nie było najgorzej, wciąż jednak ubolewam, że wrzesień zdecydowanie nie należał do tych dobrych filmowo miesięcy. Ale nie można mieć jednak wszystkiego, więc liczę na to, że październik przyniesie nowe, ciekawe doświadczenia, lektury i filmy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia G, z bloga: http://faaantasyworld.blogspot.com/
Ale przynajmniej jedna książka, czyli jeszcze nie jest tak źle. :)
OdpowiedzUsuńNie martw się październik będzie o wiele lepszy! Trzymam za to kciuki! :)
Moje podsumowanie na blogu, jeśli chcesz zajrzeć.
Pozdrawiam cieplutko!
Też się pocieszam, że w tym miesiącu będzie lepiej ;)
UsuńDziękuję, na pewno zajrzę.
Wrzesień zawsze jest ciężki do przeżycia, mimo, że nie ma tylu rzeczy do robienia :p nie będę się chwalić swoim wynikiem książkowym, bo sama jestem załamana ._. Muszę popracować nad organizacją czasu by znaleźć go więcej na czytanie ...
OdpowiedzUsuńtrzymaj się i źyczę powodzenia :)
Też sobie obiecuję, że zacznę organizować czas, że wyznaczę godziny na lekcje, bloga, czytanie itd. Niestety, na razie to tylko plany. Może w październiku się za to zabiorę ;)
UsuńDziękuję i nawzajem!
Będzie lepiej. :) Każdego czasem może dopaść czytelnicza niemoc. :)
OdpowiedzUsuńMój wrześniowy wynik to 2,5 więc też słabo.. :o
OdpowiedzUsuń