Sekret Julii

Tytuł oryginału: Unravel Me
Autor: Tahareh Mafi

Drugi tom bestsellerowego "Dotyku Julii".

Julia razem z Adamem uciekli z Komitetu Odnowy i z pomocą Kenjiego, trafiają do Punktu Omega. Mieszkają tam ludzie o niezwykłych zdolnościach, podobnych do tej, którą posiada Julia. Jest to także świetnie zorganizowany ruch oporu, przeciwko działaniom Komitetu.

Zakochani są bezpieczni i szczęśliwi. Niestety nie na długo...

Okazuje się, że Adam może dotknąć Julii, tylko dzięki swoim zdolnościom blokowania darów innych. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że ten dar jest niepewny i być może, nietrwały... Julia, mimo wszystko, może zrobić swojemu ukochanemu krzywdę...

Tymczasem Warner, przywódca sektora, na terenie którego ukrywają się rebelianci, wszczyna poszukiwania Punktu Omega. Jednak wydaje się, że najbardziej zależy mu na odnalezieniu Julii...

Autorka wykreowała cudowną postać, jaką jest Julia. Nie zawsze rozumie co się wokół niej dzieje, ponieważ wszyscy (nawet ona) mają tajemnice. Mimo to zawsze "zabarwia" świat swoimi słowami.

„Nadzieja.

Jest jak kropla miodu, jak pole kwitnących tulipanów na wiosnę. Jak orzeźwiający deszcz, wyszeptana obietnica, bezchmurne niebo, idealny znak przestankowy na końcu zdania.

Jedyne, co mnie trzyma przy życiu.”

Uwielbiam styl pisarski. Sprawia on, że nie da się oderwać od przygód młodej bohaterki. Najbardziej jednak urzekają mnie przekreślone słowa. Fantastycznie oddają prawdziwe uczucia Julii, choć ona nie chce o nich słyszeć. To tak jakby sama z sobą prowadziła walkę...

"Samotność to dziwna rzecz.

Zakrada się cicho i niepostrzeżenie. Siada obok ciebie w ciemności. Głaszcze cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej. (...) Zostawia kłamstwa w twoim sercu, (...) wysysa światło z każdego kąta. Nie odstępuje cię na krok, kurczowo trzyma cię za rękę tylko po to, żeby jednym szarpnięciem pociągnąć cię w dół, kiedy usiłujesz się podnieść."

Bohaterowie, tak jak w poprzedniej części, byli naturalni i głębocy. Wielu z nich, jak choćby Warner czy Kenji, pokazuje swoją drugą twarz. Zmieniają się, mają problemy i tajemnice. To sprawia, że mamy wrażenie, że żyją, że są prawdziwi, że możemy ich gdzieś spotkać.

„Szukam słów, żeby uciszyć tę ciszę.”

Wydanie również jest świetne. Nie dość, że ma cudną okładkę, która przyciąga, jak magnez, to w treści nie znalazłam żadnych błędów. No poza tymi, które pojawiają się w przemyśleniach Julii: powtórzenia wyrazów, w niektórych miejscach brak przecinku czy kropki. To sprawia, że  b a r d z i e j  zwracamy uwagę na dany fragment.

„Energia przepływa przeze mnie gwałtowniej niż kiedykolwiek przedtem i nie jestem nawet w stanie myśleć, ale muszę coś z r o b i ć, muszę czegoś d o t k n ą ć. Zwijam palce, uginam kolana, cofam rękę i

uderzam pięścią

pięścią

pięścią

prosto

w

podłogę.”

"Sekret Julii" polecam wszystkim, którym podobał się "Dotyk Julii". A jeśli jeszcze nie czytaliście, to mam do Was tylko jedno pytanie: na co jeszcze czekacie?!

Naprawdę polecam!

Nefmi