Złodziej Pioruna

Tytuł oryginału: Percy Jackson & The Olympians. Book One. The Lightning Thief
Autor: Rick Riordan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ilość stron: 358

Co by było, gdyby Bogowie Olimpijscy wciąż żyli w XXI wieku? Co by było, gdyby nadal zakochiwali się w śmiertelnikach i śmiertelniczkach i mieli z nimi dzieci, z których mogą wyrosnąć wielcy herosi - jak Tezeusz, Jazon czy Herakles?

Jak to jest być takim dzieckiem?

To właśnie się przydarzyło dwunastoletniemu Percy'emu Jacksonowi, który zaraz po tym, jak dowiedział się prawdy, wyrusza na niezwykle niebezpieczną misję. Z pomocą satyra i córki Ateny Percy odbędzie podróż przez całe Stany Zjednoczone, żeby schwytać złodzieja, który ukradł przedwieczną "broń masowego rażenia" - należący do Zeusa piorun piorunów. Po drodze zmierzy się z zastępami mitologicznych potworów, których zadaniem jest go powstrzymać. A przede wszystkim będzie musiał stawić czoła ojcu, którego nigdy nie spotkał, oraz przepowiedni, która ostrzegła go przed...

"Na zachód idź, ku bogu, który się odwrócił. 

Odnajdziesz, co skradziono, i należne zwrócisz.

Zdrady doświadczysz tego, co cię druhem woła.

Tego, co najważniejsze, ocalić nie zdołasz." 

Rick Riordan to znany amerykański pisarz fantastyczny. Studiował na Uniwersytecie w Teksasie, specjalizując się w historii i anglistyce. Wiele lat pracował jako nauczyciel. "Złodziej Pioruna" jest pierwszą częścią serii pt. "Percy Jackson i bogowie olimpijscy", która przyniosła mu ogromną sławę.

Percy jest 'trudnym' dzieckiem - znów ma wylecieć ze szkoły. Jednak zamiast do nowej placówki wychowawczej, trafia do Obozu Herosów - miejsca, w którym trenują dzieci półkrwi, potomkowie bogów Olimpu. Okazuje się, że chłopak jest synem jednego z najpotężniejszych władców, niestety przysparza mu to tylko kłopotów - zostaje oskarżony o kradzież najpotężniejszej broni na świecie, pioruna piorunów Zeusa. Percy wraz z dwójką przyjaciół rusza w podróż przez Stany Zjednoczone, aby znaleźć błyskawicę i oczyścić się z zarzutów...

"Prawdziwy świat jest tam, gdzie są potwory. Dopiero tam przekonujesz się, ile jesteś wart."

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Riordana, ale jestem naprawdę zachwycona. Autor nie stworzył nowej rzeczywistości, ale tak nagiął naszą, że wydaje się ona niezwykła i pełna magii. Pisarz świetnie przekształcił gracką mitologię tak, aby idealnie wpasowała się w XXI wiek. Wszystko jest naprawdę dokładnie przemyślane i idealnie się dopełnia. Mimo, że akcja zdaje się pędzić na złamanie karku, to te momenty są równoważone przez spokojniejsze chwile.

Bohaterowie również należą do 'tych lepszych' pod względem 'wykonania'. Każdy jest oryginalny i ma wiele przeróżnych cech, co sprawia, że postaci nie są nudne i możemy poznać je lepiej. Co do zapoznawania się z nimi... Mimo, że osób występujących w książce jest sporo, zarówno tych epizodycznych, jak i głównych, to nietrudno ich zapamiętać. Pisarz przedstawia ich po kolei, dokładnie opisując każdego, nie robi tłumu w jednym miejscu.

Percy, mimo, że ma dopiero 12 lat, jest bardzo dojrzały i odważny - decyduje się podjąć niebezpieczną misję, aby ocalić świat przed wojną bogów. Jest także bardzo wytrzymały. To z jego punktu widzenia prowadzona jest narracja, co pozwala nam poznać jego myśli w konkretnym momencie, a zabawne komentarze nieraz rozluźniają atmosferę. Bardzo spodobały mi się także postacie Annabeth i Grovera - córki Ateny i satyra, którzy pomagali Percy'emu w wykonaniu jego misji.

„Idź tam, gdzie prowadzi Cię serce, inaczej utracisz wszystko.”

Język nie jest trudny, a styl pisania Rick Riordana jest naprawdę przyjemny. Choć na początku książka mnie nie wciągnęła i nie byłam do niej przekonana, to już po trzech rozdziałach nie mogłam się od niej oderwać. Warto też wspomnieć o zabawnych tytułach rozdziałów, jak chociażby "Pojedynek z rąbniętym kuzynem" czy "Najwyższy władca łazienki". Czytamy je i zastanawiamy się, o co może autorowi chodzić. A pod koniec rozdziału wszystko się wyjaśnia i stwierdzamy: "Aaa! To o to chodziło... Kurczę, to było takie proste?" (a przynajmniej ja tak miałam).

Nie można oczywiście nie wspomnieć o okładce. Ukazuje ona, myślę, jeden z najważniejszych momentów książki, ale nie zdradza, jak się ona kończy. Natomiast ci, którzy już mają lekturę za sobą, dostrzegają wiele elementów łączących ilustrację z fabułą.

"Zabawne, do jakiego stopnia ludzie potrafią obie coś ubzdurać i następnie naginać wszystko do swojej wersji wydarzeń."

Chętnie bym jeszcze trochę napisała dobrego o tej pozycji, jednak jest już tak długo, że chyba powinnam kończyć. Tak więc kończąc, książka jest naprawdę warta uwagi, oryginalny pomysł umieszczenia starożytnych bogów we współczesnym świecie jest naprawdę interesujący. "Złodziej Pioruna" wciąga bez reszty i nie pozwala się od siebie oderwać. Polecam, polecam, polecam!

Nefmi

~~~

Książka bierze udział w wyzwaniach: