Wydawnictwo: Fundacja Elbląg
Ilość stron: 164
„Potomkowie pierwszej czarownicy” to powieść przygodowa z elementami fantastyki, skierowana głównie do młodzieży, ale i pozostałych grup wiekowych lubiących tego typu literaturę.
Akcja rozgrywa się w czasach współczesnych, ale tłem wydarzeń jest mitologia słowiańska, dlatego nie brakuje tu wycieczek do wczesnego średniowiecza. Głównymi bohaterkami są cztery studentki pierwszego roku olsztyńskiej uczelni: Magda, Basia, Matylda i Kornelia, których losy krzyżują się, gdy pewnego dnia utknęły razem w windzie. Wkrótce... a może jednak nie tak szybko... wyjdzie na jaw sekret, który na zawsze zmieni ich życie...
"Coraz mniej jest ludzi wiernych swoim przekonaniom. Strach przed reakcją innych sprawia, że chociaż wierzą w jedno, robią drugie."
Pani Zuzanna pisze codziennie. A to na stronę regionalną, a to na swojego bloga, a także na konkursy literackie... "Potomkowie pierwszej czarownicy" są właśnie taką pracą konkursową. Fakt, że jakiś czas leżała w szufladzie, ale potem została wysłana na konkurs i... wygrała! A nagrodą jest właśnie jej papierowe wydanie...
I wiecie co? Chyba się nie dziwię, że zajęła tak wysokie miejsce, choć nie miałam okazji czytać pozostałych prac konkursowych :)
"Był jeszcze inny powód, dla którego to robił. Powód, o którym jego rodzeństwo mogło nie pamiętać, a o którym powinni myśleć każdego dnia. Tym powodem było zaklęcie rzucone na jego rodzinę setki lat temu..."
Jest to prolog, pierwszy z pięciu planowanych tomów. Opowiada historię czterech niczym niewyróżniających się dziewcząt, które spotykają się pozornie przypadkiem, ale czy na pewno? Każda z nich jest inna, każda miała inne dzieciństwo, inną historię... A jednak coś je połączy... Co? Dowiecie się po przeczytaniu, ja nie zdradzę :)
Dedykacja od autorki ^^ |
Najbardziej do gustu przypadła mi Basia, ale to może być mistyfikacja, zważywszy na jej zdolności (kto czytał, ten wie :)). W każdym razie, wszystkie bohaterki są bardzo dobrze wykreowane, jak pisałam, każda jest inna. Szczerze mówiąc, w wielu momentach zapominałam, że czytam książkę, a miałam wrażenie, że razem z nimi stawiam czoła niewyjaśnionym okolicznościom.
"Nie musisz wciąż powtarzać, jaki jesteś. Ludzie i tak odbiorą cię inaczej niż byś chciał."
Autorka świetnie łączy i miesza wątki z czasów Mieszka I z XXI wiekiem. Możemy przenieść się w czasie i poznać historię Adelajdy i Nawoji, ale równocześnie śledzić losy współczesnych nam studentek, zmagających się z codziennością i nie tylko...
Okładka bardzo przypadłą mi do gustu. Moim zdaniem świetnie oddaje tajemniczy klimat książki.
Jedyne za co, niestety, muszę skrytykować nie tyle autorkę, co korektora: w książce wychwyciłam dużo błędów. Zazwyczaj były one błahe, jak brak myślnika czy jednej literki, ale zdarzyło się kilka takich większych, że brakowało całego słówka. Wiem, że to się czasem zdarza, ale ja jestem bardzo wyczulona na takie rzeczy.
"Podczas licznych podróży poznawał tyle historii, mitów, legend. A nie znał tych, które okazały się dla niego najważniejsze..."
Podsumowując, książka jest naprawdę warta przeczytania. Przenosi nas w wierzeń Słowian z czasów pierwszego władcy Polski. A jednocześnie otacza nas tajemniczą aurą sabatów czarownic i odkrywania swojego pochodzenia. Jeśli tylko będziecie mieli okazję przeczytać tę książkę, nie wahajcie się! Polecam!
Nefmi
Za możliwość przeczytania powieści i przemiłą dedykację, dziękuję autorce p. Zuzannie Gajewskiej.
~~~
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Z chęcią przeczytam tą książkę. Już sam opis jest zachęcający. Lubię takie klimaty więc to chyba coś dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zainteresowała. Może się jakoś dogadamy :D
UsuńBardzo mnie zaintrygowała ta książka. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Cię zainteresowałam :P
UsuńTez mam taką nadzieję, bo warto :)
Niestety książki jeszcze nie czytałam, mam nadzieję że to nadrobię! Bardzo przypadła mi do gustu Twoja recenzja <3
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie po nią sięgnę <3
Pozdrawiam :3
Życzę powodzenia w poszukiwaniach :)
UsuńCieszę się, że Ci się podoba!
Również pozdrawiam!
super! ciekawa pozycja i fajna dedykacja!
OdpowiedzUsuńKrótko, zwięźle, na temat :D
Usuńkocham istoty nadprzyrodzone, więc ta książka wydaje się być dla mnie, ale obawiam się tych opisów ze średniowiecza, ale mimo tego gdy będę miała okazję to przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie martw się, nie ma ich dużo - wydaje mi się, że około trzech, czterech?
UsuńO rany, Nefmi, skąd Ty to zdjęcie wytrzasnęłaś! Jest szansa na podmiankę? Zmieniłam image nieco :)
OdpowiedzUsuńJasne, nie ma problemu, już zmieniam :) Lepiej? To jest to z tyłu książki :)
Usuń