
We wrocławskiej dzielnicy Biskupin zostaje zastrzelonych dwoje nastolatków. Dziewczyna i chłopak będący parą. Śledztwo, które podejmuje komisarz Marek Przygodny, toczy się mozolnie, brak podejrzanych, brak jednoznacznych tropów. Przeszkadzają też kłopoty osobiste: policjant nie może otrząsnąć się po rozwodzie, niemal popada w depresję, choć sam odszedł od żony.