W najnowszym RR m.in.: problemy Merlina, pisarz, źle reagujący na krytykę i książkowe schematy.
- Jedna z popularniejszych polskich księgarni internetowych ma poważne problemy. Ostatnio ich konto zajął komornik. Podobno już od kilku miesięcy mają problemy z wypłacalnością. Szkoda, bo ostatnio się u nich zarejestrowałam i kupiłam kilka książek w naprawdę świetnych cenach. Mam nadzieję, że jakimś cudem znajdą rozwiązanie.
- Przejechał 800 km, żeby zaatakować dziewczynę, która skrytykowała jego książkę. Brzmi absurdalnie? Nie dla wszystkich. Brytyjski pisarz, Richard Brittain, ma problemy ze zniesieniem krytyki, ale nie można mu odmówić wytrwałości. Jednak jako recenzentka, mam szczerą i ogromną nadzieję, że nie trafię na tak "wybuchowego" pisarza. Nie ważne, czy będę jego książkę chwalić, czy krytykować.
- Czego pragnie książka? A czego Ty pragnąłbyś jako książka? Gandalf przyjrzał się temu dokładniej.
- Schematyczność i sztampowość nie są niczym nowym ani rzadkim. Jednak szczególnie widoczne jest to w książkach młodzieżowych. Zakochana w książkach zebrała najczęściej pojawiające się schematy i wyjaśniła, jak je interpretować. Nie powiem, jest to przydatne i bardzo, bardzo prawdziwe. Niestety.
- I na koniec chwila relaksu i coś do pooglądania: 18 miejsc, którymi inspirowali się twórcy Disney'a przy produkcji filmów animowanych.
Rozwalił mnie ten autor...Nadal nie mogę uwierzyć, że to prawda. Przesada :/
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://czytam-pisze-recenzuje-polecam.blogspot.com :)
Nie da się ukryć, że przesadził. Dobrze tylko, że dziewczynie nic się nie stało.
UsuńKażdy z tych linków bardzo ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńO problemach merlina czytałam już co nieco. Ciekawe, jak to będzie rozwiązane.
Autor, który zemścił się za negatywną recenzję - coś strasznego. Trzeba mieć nierówno pod sufitem, bo to przekroczyło wszelkie granice.
Czego pragnie książka - świetny tekst. :) Bardzo pomysłowy. :)
Schematy w opisach książek młodzieżowych - nie można się z tym nie zgodzić. Wiele książek jest wydawanych na fali sukcesu jakiegoś tytułu, ale porównywania z oryginałem nie zawsze są trafione.
Inspiracje Disneya - wiedziałam tylko może o paru miejscach. Te zdjęcia są przepiękne. Nie dziwię się, że zaczerpnięto z nich pomysły na animacje. :)
Ja dowiedziałam się w ubiegłym tygodniu i szkoda mi Merlina. Mam nadzieję, że jakoś wybrną z tych kłopotów.
UsuńCzęsto mnie denerwują takie porównania książek. Zwłaszcza, jeśli są dwie zupełnie inne powieści. Jest dokładnie tak, jak piszesz, wydawcy chcą wypromować jakąś książkę dzięki innej, która już odniosła sukces. Szkoda tylko, że rozchodzi się wyłącznie o pieniądze, a nie promowanie wartościowej literatury.
Prawdę mówiąc, ja też nie. Teraz fani bajek Disney'a mogą się w pewien sposób do nich przenieść :D
Ja też w Merlinie ostatnio kupiłam książki praktycznie za grosze. Oby się ta sytuacja poprawiła.
OdpowiedzUsuń