Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: Mag
Ilość stron: 466
Magia jest niebezpieczna, ale miłość jeszcze bardziej. Szesnastoletnia Tessa Gray pokonuje ocean, by odnaleźć brata, a celem jej podróży jest Anglia za czasów panowania królowej Wiktorii.
W londyńskim Podziemnym Świecie, w którym po ulicach przemykają wampiry, czarownicy i inne nadnaturalne istoty, czeka na nią coś strasznego. Tylko Nocni Łowcy, wojownicy ratujący świat przed demonami, utrzymują w tym chaosie porządek. W trakcie swoich poszukiwań Tessa uświadamia sobie, że będzie musiała wybierać między ratowaniem brata a pomaganiem nowym przyjaciołom, którzy stoją na drodze sił ciemności... i że miłość potrafi być najniebezpieczniejszą magią...
„To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.”
Po przeczytaniu serii "Dary anioła", chciałam jak najszybciej przeczytać jej prequel, trylogię "Diabelskie maszyny". Jednak, jak na złość, nigdy nie było ich w bibliotece. Ale ostatnio mi się udało i wypożyczyłam dwie pierwsze części, do czytania w czasie ferii.
Pewnie niejeden z moich czytelników, ma już za sobą tę trylogię. Przede mną jeszcze tylko ostatnia część, ale „Mechaniczny anioł” mnie porwał i oczarował wizją dziewiętnastowiecznego Londynu, a intrygująca historia Tessy sprawiła, że powieść czytałam z zapartym tchem. Mam nadzieję, że kolejna część będzie równie dobra lub nawet lepsza :)
"-Zawsze trzeba być ostrożnym z książkami (...). I z tym, co w nich jest, bo słowa mają moc zmieniania ludzi."
Uważam, że ta seria jest o wiele lepsza od "Darów anioła", mimo że tamtą wręcz ubóstwiam. Niepowtarzalny klimat dziewiętnastowiecznego Londynu, wiecznie zamglonego i deszczowego, jest niewątpliwie wielkim atutem tej książki. Spodziewałam się, że ta wizja będzie raczej odpychająca, jednak było wręcz odwrotnie - taka tajemniczość, wręcz magia, naprawdę mi się spodobały.
I znów bohaterowie są, moim zdaniem, lepiej wykreowani niż w poprzedniej serii. Każdy jest inny, każdy ma własny, niepowtarzalny charakter, są o wiele 'głębsi' niż bohaterowie "DA". Każdy ma również własną historię, niestety (a może stety?) przeszłość niektórych poznajemy dopiero w kolejnych częściach. Zarówno Will, jak i Jem mają swoje zalety. Pierwszy jest arogancki i tajemniczy, drugi miły i spokojny. I znów dylemat, który lepszy? Jak w "DA" kibicowałam Jace'owi, tak tutaj nie mam bladego pojęcia, którego bym wybrała na miejscu Tessy...
"-Czasami jest dużo sensu w nonsensie, jeśli zechce się go poszukać."
Okładka - cudna! Prawie dokładnie tak wyobrażałam sobie Willa.
Niestety, muszę skrytykować za ortografię i interpunkcję. W wielu miejscach brakuje literki lub literka jest mała zamiast dużej, bądź na odwrót. Często również zamiast kropki jest przecinek. Jak tak można?! Może niektórzy nie zwracają na to uwagi, ale ja tak i bardzo mnie to irytuje...
"-Czasami nasze życie zmienia się tak szybko, że za tą zmianą nie nadążają umysły i serca (...). I kiedy tęsknimy za tym, co było, właśnie wtedy czujemy największy ból."
Podsumowując, Cassandra Clare znów zabrała mnie w niesamowitą podróż do świata Nocnych Łowców i Podziemnych. Prosty język, lekki styl i wartka akcja sprawiły, że zupełnie zatraciłam się w historii Tessy i jej przyjaciół. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda mi się poznać dalsze losy bohaterów.
A Wam ją gorąco polecam!
~~~
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Nie miałam przyjemności czytać żadnej książki tej autorki, ale może nastąpi to w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńTo powiem Ci, że naprawdę warto! Moim zdaniem, p. Clare jest jedną z najlepszych autorek ostatnich lat :)
UsuńNie znam tej autorki, ale czytając recenzje co raz bardziej się utwierdzam, ze to jednak nie mój typ ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
M.
No cóż, każdy ma inny gust, prawda? :)
UsuńDziękuję, chętnie zajrzę w wolnej chwili.
Tak wiele słyszałam o tej serii i chciałam ją rozpocząć, ale nie miałam okazji do tej pory, ale chcę to szybko zmienić.Fajnie, że zrecenzowałaś tę książkę i czekam na recenzje kolejnych części.
OdpowiedzUsuńZ chęcią się dowiem co sądzisz o reszcie części DM. :) A więc pozostaje mi tylko czekać na kolejne recenzje.
OdpowiedzUsuń