Autor: Leigh Bardugo
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Ilość stron: 375
Ravka, niegdyś potężna i dumna, jest dziś otoczona przez wrogów i rozdarta przez Fałdę Cienia: pasmo nieprzeniknionej ciemności, w której czają się przerażające potwory. Niespodziewanie pojawia się nadzieja: samotna, młodziutka uciekinierka jest kimś więcej, niż się wydaje…
Alina Starkov nigdy w niczym nie była dobra. Kiedy jednak pułk, z którym podróżuje przez Fałdę, zostaje zaatakowany, a jej najlepszy przyjaciel Mal odnosi ciężkie rany, Alina musi coś zrobić. Odkrywa w sobie uśpioną moc, która ratuje Malowi życie – moc, która może też okazać się kluczem do wyzwolenia wyniszczonego przez wojnę kraju. Potęga ma jednak swoją cenę...
Przemocą oderwana od wszystkiego, co jej znane, Alina trafia na dwór królewski, aby uczyć się na Griszę, członkinię władającej magią elity pod wodzą tajemniczego Darklinga.
W tym pełnym przepychu świecie nic nie jest takie, jakim się wydaje. Podczas gdy światu grozi ciemność, a całe królestwo liczy na nieujarzmioną i nieprzewidywalną moc Aliny, dziewczyna będzie musiała się zmierzyć z sekretami Griszów… i własnego serca.
"- Jest coś potężniejszego niż armia. Coś tak silnego, że może obalić królów, a nawet Darklingów. Wiesz co to?Pokręciłam głową (...).-Wiara - zaszemrał."
"Cień i kość" jest debiutancką powieścią Leigh Bardugo, urodzonej w Jerozolimie, aktualnie mieszkającej w Hollywood. Powieść, otwierająca "Trylogię Grisza", jest bestsellerem na liście New York Times'a, a prawa do ekranizacji wykupiła wytwórnia Dreamworks.
Biedna sierota, pracująca w armii jako asystentka kartografa, staje się nagle nadzieją dla kraju atakowanego ze wszystkich stron przez wrogów. Jest to, myślę, dość popularny motyw: szara myszka, nagle dowiaduje się, że jest kimś więcej i może uratować kraj/świat. Jednak nie jest to wcale wadą tej książki, ponieważ tylko to jest schematyczne...
"Całe życie byłam samotna, ale nigdy wcześniej nie byłam tak naprawdę sama.
Nie było to nawet w połowie tak straszne, jak sobie wyobrażałam."
Świat wykreowany przez autorkę jest świetnie dopracowany i niezwykle rozbudowany, a jednym z najciekawszych elementów są wspomniani w opisie Griszowie. Posiadają oni różne moce i talenty, i są podzieleni na kasty według kolorów (z tym pomysłem spotkałam się już w twórczości Trudi Canavan, więc dla mnie nie jest to byt oryginalne). Ravka sama w sobie przypomina mi fantastyczne wydanie Rosji - nawet język, którym się tam posługują autorka oprała na mowie Rosjan. Trochę irytowało mnie to, że nie dowiadujemy się zbyt wiele o historii tego kraju, tylko to, co jest mówione na bieżąco. Mam nadzieję, ze autorka nadrobi to w kolejnych tomach.
Leigh Bardugo stworzyła także ciekawych bohaterów, którzy mimo, że wręcz otoczeni magią i fantastycznymi stworzeniami, zdają się być realni. Jedną z takich postaci jest Alina, Przyzywaczka Słońca, z której to punktu widzenia prowadzona jest narracja. Młoda dziewczyna nigdy nie miała łatwo. Jednak rozpoczęcie szkolenia Griszy jeszcze bardziej je skomplikowało. Wdzimy ogromną zmianę, która w niej zachodzi, gdy stara się zadowolić Darklinga. Jest on najpotężniejszy w Ravce, a przy tym tajemniczy i mroczny, co przyciąga uwagę, zarówno głównej bohaterki, jak i naszą. Ważną postacią jest również Mal, przyjaciel Aliny, myśliwy i tropiciel.
„- Ja tęskniłem za tobą z każdą godziną.(...)Ryzykowałem dla ciebie życie. Przeszedłem dla ciebie pół Ravki, i robiłbym to w nieskończoność, żeby tylko być z tobą, głodować z tobą i marznąć z tobą, i słuchać, jak narzekasz co dzień na twardy ser.
Więc nie mów mi, że nasze miejsce nie jest przy sobie. (...)Przepraszam, że tak długo cię nie widziałem, Alino. Ale teraz cię widzę”.
Akcja powieści jest bardzo złożona, przeplata się ze sobą wiele mniej i bardziej ważnych wątków. Pełno w niej także sytuacji trzymających w napięciu i zwrotów o 180 stopni. Jednak przede wszystkim, nie sposób było przewidzieć ruchów i zamierzeń bohaterów.
Na okładce znajduje się Os Alta, w której Alina szkoli się na Griszę. Myślę, że to bardzo pomaga wyobrazić sobie piękno tego zamku. Poza tym, na wewnętrznej stronie okładki znajduje się mapaRavki i sąsiednich krajów, co ułatwia śledzenie podróży głównej bohaterki.
„Chciałam wierzyć w przeznaczenie, które dla mnie ułożył: że sierota, której nikt nie chciał, zmieni świat i zostanie za to uwielbiana”.
„Cień i kość” to bardzo dobra powieść fantastyczna, którą z czystym sumieniem mogę Wam polecić. To piękna opowieść o poszukiwaniu samego siebie, walce dobra ze złem, podejmowaniu brzemiennych w skutki decyzji, oddaniu i przyjaźni. Świat w niej wykreowany porywa czytelnika i nie wypuszcza do samego końca.Czyta się ją szybko i przyjemnie, a potem przez długi czas nie daje o sobie zapomnieć. Ja ze zniecierpliwieniem czekam na kolejną część, a Wam polecam przeczytać pierwszą!
Nefmi
~~~
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Książka zapowiada się fajnie , chętne przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba zbyt fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńTo coś zdecydowanie dla mnie! :)
OdpowiedzUsuń