Źródło. |
Dwa nieznane dotychczas wiersze J. R. R. Tolkiena, Qudditch dla mugoli, wydawnictwa i decyzje, oraz kunszt studia Pixar. Zapraszam!
- Okazuje się, że Polacy oprócz autora i samego dzieła, podczas zakupu biorą pod uwagę także... wydawnictwo. Nie wiem, czy to dobrze, ponieważ jakość książki nie zależy przecież od firmy, która ją wydała i wypromowała, prawda? Zdarza Wam się kupić książkę ze względu na sympatię dla wydawnictwa?
- Dwa nieznane dotychczas wiersze Tolkiena zostały znalezione w magazynie szkoły Abington z 1936 roku. Zaczęto ich szukać, ponieważ odkryto notatkę autora, w której wspominał o publikacji dwóch wierszy w szkolnej gazecie. Pierwszy z nich, "The Shadow Man", miałby być pierwowzorem "Przygód Toma Bombadila", a drugi, zatytułowany "Noel", związany jest ze świętami Bożego Narodzenia i opowiada o "Lordzie Śniegów" (org. the lord of snows). Pierwszy link to ogólny artykuł, a dwa pozostałe - treści wierszy.
- Niektórzy fani Harry'ego Pottera postanowili dokonać niemożliwego - przenieść Quidditch do świata mugoli. I choć nie znaleźli jeszcze sposobu, aby miotły latały, a sama gra przypomina trochę piłkę ręczną, to i tak gratuluję im pomysłowości. Jest znicz - gracz ubrany na żółto, któremu trzeba zabrać piłkę tenisową. Rozgrywane są nawet Mistrzostwa Świata i Europy! A Polska też może się poszczycić swoją drużyną. W linku trochę więcej szczegółów i krótki film objaśniający. Ktoś ciekaw? :)
- Na koniec, coś do pooglądania - stopklatki z filmu "Dobry dinozaur", które po prostu zapierają dech w piersiach. Nie będę się o nich rozpisywać, po protu to zobaczcie!
Idę czytać o Tolkienie, ale zanim to zrobię, pochwalę się - na Pyrkonie 2015 byłam na meczu quidditcha. Niezapomniane przeżycie. I nawet nie zwraca się uwagi, że gracze nie lewitują :D
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś wybrać na Pyrkon, tam dzieje się tyle ciekawych rzeczy dzieje! A w meczu Quidditcha, jako fanka Harry'ego Pottera, chętnie sama wzięłabym udział :)
UsuńCiekawy ten tekst o wydawnictwach - sam raczej nie zwracam uwagi na to.
OdpowiedzUsuńJa też nie, dlatego trochę mnie zdziwiło, że ktoś to robi :)
Usuń