Witajcie!
Na moje pytanie na Facebook'u, czy wolicie najpierw recenzję książki, czy czasopisma, jednogłośnie opowiedzieliście się za drugą opcją. Więc spełniam życzenie i zapraszam na pierwszą w historii bloga recenzję gazety!
W poniedziałek otrzymałam przesyłkę, która składała się z trzech pierwszych numerów nowego dwumiesięcznika o sympatycznej nazwie "Fanbook" i książkę, opartą na faktach historię pt. "Oszust matrymonialny" (prezent od redakcji).
Spółka United Express w grudniu ubiegłego roku rozpoczęła wydawanie dwumiesięcznika "Fanbook", czasopisma dla "normalnych ludzi, którzy lubią książki", czytamy w pierwszym numerze. Czy aby na pewno?
Najpierw skupię się na treści poszczególnych numerów. W pierwszym, na miesiące grudzień i styczeń (2013/14), znajdziemy listę 100 najlepszych książek 2013 roku, wybranych przez redakcję dla różnych grup wiekowych. Jako że jest to numer wydany w okolicy świąt, przeczytamy także artykuł "Jak NIE KUPOWAĆ książek w prezencie?", dzięki któremu dowiemy się którym grupom wiekowym i jakie książki kupować. Ponadto wywiady m.in. z Anetą Jadowską, Elżbietą Cherezińską oraz Michałem Gołkowskim; recenzje młodych i quiz literacki.
Drugi numer, z przełomu lutego i kwietnia, zawiera artykuły o wyborze książki kucharskiej oraz tekst pt. "Wydrukuj sobie książkę" i "Bestsellery, których nikt nie chciał wydać". Prócz tego, łamigłówki ("Poetycki rozsypaniec" i quiz nt. Harry'ego Pottera), recenzje i wywiady m.in. z Władysławem Kozakiewiczem i Jackiem Komudą.
W najnowszym numerze, na maj/czerwiec, przeczytamy o bookcrossingu, 'nosie' wydawnictw do bestsellerów oraz książkach udanego dzieciństwa. Znajdziemy także wywiad z Suzanne Collins (!) i Andrzejem Ziemiańskim. Bardzo ciekawym pomysłem jest wywiad zagadka, polegający na odgadnięciu pisarza, na podstawie jego wypowiedzi zamieszczonych, jako odpowiedzi na pytania.
Teraz trochę o stronie wizualnej. "Fanbook" bardzo mi się podoba pod tym względem. Jest świetnie 'poskładany' i wydany. Na matowym papierze, ale myślę, że nie robi to większej różnicy. Jedynie muszę wspomnieć o kilku błędach, nielicznych, aczkolwiek pojawiających się. Były to chociażby 'zjedzone' słówka i literki. Nie zmieniało to kontekstu, jednak myślę, że warto na to zwrócić uwagę.
Kończąc, myślę, że gazeta ma duży potencjał, redakcja ma świeże, nieraz zabawne pomysły i wychodzi z nowymi inicjatywami. "Fanbook" jest różnorodny i każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Myślę, że jest to czasopismo warte uwagi i warto dodać je do swojej listy gazet 'do kupienia'. Jedno wiem na pewno - "Fanbook" na pewno ma już jednego regularnego 'czytacza' :-)
Polecam!
Nefmi
U mnie także pojawił się taki samy post XD :D http://booksinthemoonlight.blogspot.com/2014/06/czasopismo-dla-moli-ksiazkowych-1.html
OdpowiedzUsuńTak, widziałam :)
UsuńChętnie się zapoznam z tym czasopismem :D
OdpowiedzUsuńKurczę, jak tak czytam opinie na temat Fanbooka, to aż mam ochotę przeczytać ^^ Wstąpię jutro do kiosku, chociaż przypuszczam, że nie będą mieli :(
OdpowiedzUsuńWarto! ^^
UsuńNie wiem, jak jest w takich małych kioskach, ale na pewno widziałam go w Empiku :)
Fajnie, że wydają taki magazyn i to tylko za 2 zł, bo każdy może sobie na niego pozwolić :)
OdpowiedzUsuńTak, też o tym pomyślałam po lekturze :)
UsuńU mnie też była recenzja czasopisma ;D o ile książkowa niespodzianka to nie moje klimaty, o tyle samo pismo jest według mnie jak najbardziej na plus - mimo reklam, każdy powinien skusić się na zakup właśnie dzięki tej cenie :D
OdpowiedzUsuńTak, książka również w mój gust raczej się nie wpasowała :/
UsuńTak, zdecydowanie się zgadzam :)
Dziękuje za tak świetną recenzje czasopisma :-) Już zamawiam i też może skrobnę o nim co nieco ;-)
OdpowiedzUsuńwcieniuksiazek.blogspot.com
Miło mi, że Cię zachęciłam. Chętnie zajrzę na Twojego bloga, żeby zobaczyć, co o nim myślisz :D
UsuńU mnie też wkrótce recenzja Fanbooka ;) ale raczej nic odkrywczego nie napiszę, wszystko juz wiadomo, dobra robota ;)
OdpowiedzUsuńMoże jednak wymyślisz coś nowego :D Dziękuję!
UsuńA ja go chyba nigdy nie przeczytam, bo idzie do mnie tzw "ruski miesiąc" :(
OdpowiedzUsuńPrzecież jest jeszcze szansa, że się pojawi. Ja również czekałam dość długo na swoje egzemplarze c:
UsuńA do mnie nawet nie napisali meila z prośba o podanie danych :( a szkoda bo chętnie bym przeczytał.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie
Ja tez dostalam ten zestaw. :)książka też nie jest w moim klimacie, a tym bardziej jej okładka. Ale z magazynu bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie i kupiłam ;) Gazetka bardzo sympatyczna.
OdpowiedzUsuńNiestety w małych kioskach nie ma, trzeba było do empika lecieć :P
Miło mi. Tak, mnie też bardzo się podoba :)
UsuńNiestety, to jest minus. Co prawda nie mam daleko do Empiku, jednak do małego kiosku zawsze jest bliżej, prawda? :)
Uwielbiam Fanbooka, cena jest po prostu symboliczna jak na magazyn na całkiem niezłym poziomie
OdpowiedzUsuń