Nefmi na...

email Facebook GooglePlus Twitter Instagram

Złoty kryształ

Autor: Kinga Kozieł
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Ilość stron: 474

"Złoty Kryształ" autorstwa Kingi Kozieł to niesamowita historia rozpoczynająca się we współczesnej rzeczywistości. Zwyczajna uczennica liceum, Lily Foster, nagle dowiaduje się, że jej prawdziwym światem jest świat magii. Nowe życie stwarza jednak wiele wątpliwości. Pojawiają się pytania, na które początkowo trudno znaleźć odpowiedź.

Ekscytujące poszukiwanie księżniczki oraz dwunastu walkirii dostarcza czytelnikowi niesamowitych emocji, jednocześnie trzymając go w nieustannym napięciu. Niezwykle barwny opis postaci pozwala przenieść się do opisywanego świata. Wielowątkowe historie, różnobarwne opowieści prowadzące czytelnika do punktu kulminacyjnego sprawiają, że nie sposób oderwać się od książki. Miłość, przyjaźń, trudne decyzje, pytania bez odpowiedzi to wszystko, czego czytelnik może zapragnąć i co znajdzie w opowieści. Otaczająca go rzeczywistość odejdzie w zapomnienie, gdy tylko wkroczy do magicznego świata czterech gwiazd…

"Widzisz, świat jest tylko jeden, ale tak rozległy, tajemniczy i niezbadany, że ludzie nie mogą wiedzieć o nim wszystkiego. I prawdopodobnie nigdy nie będą mogli."

Kinga Kozieł jest autorką, która w ubiegłym roku zadebiutowała powieścią fantastyczną pt. "Złoty kryształ". Pisała ją już w liceum jednak dopiero niedawno zdecydowała się ją wydać. Obecnie studiuje na Uniwersytecie Jagiellońskim na kierunku studia azjatyckie bliskowschodnie.

Lily Foster jest zwykłą nastolatką. Do czasu... Pewnego dnia w jej życiu pojawia się Mgiełka, mała czarodziejka pogody. Ta oznajmia dziewczynie, że jest jedną z dwunastu walkirii, które mają odnaleźć tajemniczą księżniczkę - prawowitą władczynię Lucidusa, która został wysłana na Ziemię po ataku złej czarownicy Daryntii, która przejęła władzę nad piękną planetą. Lily podejmuje się trudnej misji, jednak nawet nie przypuszcza, że to dopiero początek niespodzianek i niebezpieczeństw, które przygotował dla niej los.


"Nikt nie jest okrutny sam z siebie. To spotykające nas nieszczęścia wywołują wrogość i zazdrość. Skrywane cierpienia potęgują się, żeby dać upust w zemście."

Fabuła głównie skupia się na poszukiwaniach zaginionej księżniczki. Większa część wydarzeń dzieje się na Ziemi, choć w miejscu niedostępnym dla zwykłych ludzi - w Akademii, w której uczą się młodzi czarodzieje. Autorka dość szybko, bo już na 15 stronie, wprowadza nas w świat magii, już wtedy zaczyna się coś dziać. I tutaj, niestety, moje pierwsze "ale": Lily od razu uwierzyła Mgiełce, że jest walkirią. Raczej mało który człowiek, żyjący sobie spokojnie w normalnym świecie przez 17 lat od razu dałby wiarę obcej osobie, która twierdzi, że masz niesamowite zdolności i pochodzisz z innej planety.

Choć bohaterów, wokół których skupia się akcja jest aż 14, to każdy jest całkiem nieźle wykreowany. Autorka stworzyła 14 całkiem różnych osobowości, które się przyciągają bądź odpychają, ale mimo to ze sobą współpracują. Gratuluję, bo ja chyba nie zdołałabym ogarnąć ich wszystkich, nie mieszając przy tym ich cech, czy charakterystycznych zachowań :)

"Wiesz, że człowiek ma ogromną moc? Może wypowiadać słowa. A słowa to zaklęcia. Wypowiadając je, sprawiasz, że stają się prawdą. Wystarczy mocno w to wierzyć..."

Język i styl pisania autorki są lekkie i zrozumiałe. Mimo, że książka ma prawie 500 stron czyta się ją naprawdę szybko i przyjemnie. Jednak muszę się przyczepić do rozbieżności w charakterze narracji i opisów. Na początku nie są one tak barwne i dokładne, jak w dalszej części książki. Jest to zrozumiałe, bo powieść powstawała dwa lata, jednak może to zniechęcić potencjalnych czytelników :(

Spodobała mi się okładka. Przedstawia główne zagadnienia książki: główną bohaterkę i tytułowy, złoty kryształ.

Ubolewam nad tym, że niektóre momenty i wydarzenia są bardzo przewidywalne. Choć z drugiej strony było kilka takich, które mnie zupełnie zaskoczyły, więc sądzę, że to się równoważy :) Bardzo żałuję również, że autorka nie wyjaśniła skąd dany bohater wie, że jest jednym z dwunastu. Były tylko sytuacje, że przychodzi i mówi, że jest jedną z walkirii lub że się to okazało. Ale jak?

"-Żeby się odnaleźć, najpierw trzeba się zgubić."

Podsumowując, książka mimo kilku niedociągnięć, spodobała mi się. Pozwala przenieść się do świata magów, smoków i mantykor, mitycznych postaci i  magicznych artefaktów, a także tajemniczych, często bardzo mglistych przepowiedni. Bardzo miło spędziłam z nią czas i żałuję, że muszę się rozstać z bohaterami, do których prawdę mówiąc, bardzo się przywiązałam (ta książka jest jednoczęściowa). Mam nadzieję, że autorka nie poprzestanie na tej jednej pozycji, a ja będę miała okazję przeczytać jej kolejne powieści.

Nefmi

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Kindze Kozieł!
Strona autorki na Facebook'u.
Wadowice24pl Kinga Kozieł (20 l.) właśnie zadebiutowała swoją powieścią "Złoty Kryształ". Młoda autorka pisała ją jeszcze w liceum, wydała ją już po maturze.
Źródło zdjęcia
~~~
Książka bierze udział w wyzwaniach:
CF - 2014 - logo

8 komentarzy :

  1. Nigdy nie słyszałam o tej książce, jednak myślę, że chętnie bym się z nią zapoznała. To coś dla mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że to ode mnie się o niej dowiedziałaś :D

      Usuń
  2. Fajnie, że coraz więcej słychać o polskich debiutujących autorach, w dodatku w pozytywny sposób :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się jakoś bardziej rozwinie ten nasz 'lokalny' rynek wydawniczy :)

      Usuń
  3. Czytałam i książka bardzo mi się podobała :) I właśnie tym, że jest to jednoczęściowa powieść, mnie zaskoczyła, bo teraz niektórzy nawet takie mini książeczki robią byleby podzielić to na kilka części... a tutaj miła historia, którą poznajemy do końca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zgadzam się z Tobą. Inni dzielą swoje książki, żeby zarobić, jak najwięcej, a tutaj takie miłe zaskoczenie :) Jednakże, z drugiej strony, tego czasu spędzonego z bohaterami jest znacznie mniej :/

      Usuń
  4. Może dla mnie nie jest to zbyt ciekawe (nie zdradzę Pottera), ale pewnie mojej bratanicy by się podobało... Czy książka nadaje się dla dzieciaków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak, choć też zależy ile lat 'dzieciak' ma. Myślę, że tak dla 10-12 latki spokojnie :-)

      Usuń

Znasz już moje zdanie, teraz ja chciałabym poznać Twoje - wyraź opinię, zgódź się ze mną lub nie, podyskutuj, pożartuj. Zostaw po sobie ślad!